Forum Zamojskie Forum Akwarystyczne Strona Główna Zamojskie Forum Akwarystyczne

 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Zewnętrzny filtr kubełkowy HW-302
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Zamojskie Forum Akwarystyczne Strona Główna -> Sprzęt
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rabbit
rekin
rekin



Dołączył: 17 Wrz 2013
Posty: 1020
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zamość

PostWysłany: Wto 21:04, 13 Maj 2014    Temat postu: Zewnętrzny filtr kubełkowy HW-302


W moim 112l akwarium pracował Aqua-szut turbo550n. To całkiem przyzwoity filtr z wieloma zaletami m.in. niskie zużycie prądu i dobra filtracja ale miał też wady. Zajmował sporo miejsca w akwarium a jego czyszczenie (przynajmniej raz na tydzień) przyprawiało mnie o ból głowy. Dlatego też zapadła decyzja o zakupie zewnętrznego filtra. Kaskada odpadała z racji konieczności modyfikacji pokrywy więc pozostał kubełek. Po przeanalizowaniu zasobności rynku i mojego portfela wybór padł na tytułowy HW-302, którego tyczy się ten artykuł.Kubełek produkowany w Chińskiej Republice Ludowej dystrybuowany przez mało mi znane firmy takie jak Sun-sun czy Hanza-Aquaristc nie może wróżyć nic dobrego ale po przeczytaniu sporej ilości pozytywnych opinii postanowiłem zaryzykować.

Trochę danych według producenta;

Wydajność………………………..1000 l/h
Moc…………………………………18 WAT
Max. Podnoszenie słupa wody…1.4 m
Ilość koszy…………………………3
Zalecana wielkość akwarium…do 250 litrów
Media filtracyjne………………..bio-gąbki
Zasilanie…………………………..230V AC 50Hz
Wymiary………………………….232×232×395mm
Kubełek mieści 3 kosze na wkłady filtracyjne o łącznej pojemności około 7l.

Po rozpakowaniu ukazuje się naszym oczom całkiem pokaźna ilość elementów składowych. Na wyposażeniu filtra jest deszczownia i skimmer.

Montaż nie powinien sprawić nikomu trudności i obędzie się bez instrukcji obsługi ale…są pewne ale. Jakość plastiku użyta do budowy samego kubła jest na zadowalającym poziomie czego nie można powiedzieć o jego wykończeniu. W oczy rzuca się miejsce łączenia głowicy ze zbiornikiem na kosze. Wygląda jak wycięte tępym nożykiem. To czy biały materiał (najprawdopodobniej ABS) użyty do odlewu „kadłuba” zżółknie z czasem nie ma dla nas znaczenia jeśli filtr stoi schowany w szafce a co jeśli będzie eksponowany w widocznym miejscu? Kolejny problem to jakość tworzywa z którego zrobione są sztywne łącza wodne – FATALNE. Trzeba dysponować zgrabnymi chińskimi rączkami żeby to poskładać łatwo, szybko i bez nerwów nie łamiąc przy okazji niczego. Następna sprawa to elastyczne przewody wodne. Grube na około 1/2cala i tak samo sztywne. Naprawdę ciężko je ułożyć i warto rozgrzać je przedtem za pomocą suszarki bądź położyć na jakiś czas w bardzo ciepłym miejscu np. na kaloryferze w zimie czy na „słoneczku” w lecie. To tyle jeśli chodzi o „chińskie origami”.

Parametry w realu;

1.Wydajność i max. podnoszenie słupa wody
Pomiar wydajności z pustymi koszami to faktycznie coś około 1000l/h ale jeśli zapakujemy kosze po brzegi wydajność znacznie spada. Obecnie w koszach mam a)gąbka+zeolit b)wata perlonowa+ceramika c)gąbka+wata perlonowa i po miesiącu użytkowania orientacyjny pomiar wykazał wydajność na poziomie 600l/h. Kolejną sprawą związaną z wydajnością jest długość przewodów elastycznych. Zalecane jest ich skrócenie tak by znajdowały się na odpowiednich poziomach i nie były pozwijane. Ja tego nie zrobiłem (choć pozwijane nie są) bo utrudniłbym sobie życie przy czyszczeniu filtra. Łatwiej jest mi wysunąć cały filtr do czyszczenia a po obcięciu przewodów do jak najkrótszej długości było by to nie możliwe.

2.Moc
Tutaj jest różnie. Pomiar przeprowadzany zapożyczonym miernikiem true RMS wykazał;
-chwilowe załączenie „na sucho”-pobór 24W
-załączenie z pustymi koszami -pobór 21W
-załączenie z pełnymi koszami -pobór 19W
-pomiar po miesiącu użytkowania -pobór 22W
Wyniki oscylują w granicach deklaracji producenta ale nigdy poniżej. Należy wziąć pod uwagę możliwą granicę błędu urządzenia pomiarowego.

3.Kosze filtracyjne
- są wszystkie trzy, żaden nie uciekł i nie uległ rozpuszczeniu Wink ale o ile na początku łatwo się je wyjmowało o tyle teraz są problemy – trzeba się trochę naszarpać uważając by nie połamać delikatnych plastikowych rękojeści. Kolejny minus.

4.Deszczownica i skimmer
Pomimo dołączonej sporej ilości wszelkiej maści „rurek, rureczek” nie potrafiłem ustawić deszczownicy w zadowalający mnie sposób. Bez drastycznego cięcia pokrywy akwarium nie da się tego ustawić blisko powierzchni wody. Nie pozwalają na to U-kolanka łączące przewody elastyczne z elementami zanurzonymi w akwarium i dlatego moja deszczownica znajduje się około 6cm pod powierzchnią wody skutecznie szpecąc widok tylnej ścianki. To samo tyczy się dołączonego skimmera. By dostawał do tafli wody trzeba by całość elementu zasysającego unieść odpowiednio wysoko dlatego jeżeli macie pokrywę na akwarium i nie chcecie zastosować „obróbki skrawaniem” w stosunku do niej nie montujcie skimmera – zaoszczędzicie sobie nerwów. Producent pewnie wie o tej wadzie, bo do zestawu dołączył zaślepkę umożliwiającą zaślepienie otworu do montażu tego wynalazku. Skimmer załączony do zestawu jest dokładnie taki sam jak w chińskich kaskadach HBL (czyt. ten sam producent).

5.Głośność urządzenia – czego nie podaje producent. Pewnie nie robi tego żaden producent tego typu filtrów ale wyjątkiem jest jeżeli wie on że dany model jest cichszy od konkurencji wtedy oznacza taki produkt jako ULTRA SILENT, SUPER SILENT itd., itp.
Tutaj niestety nie mam możliwości porównania z konkurencją. Mój egzemplarz od początku chodził mniej więcej na poziomie głośności starej radzieckiej lodówki o nazwie MIŃSK i nie chodzi tutaj o złe odpowietrzenie bo „wytelepałem” go tak, że jeszcze przez godzinę ręce mi się trzęsły.”Piaski czasu” niewiele tutaj pomogły – filtr po miesiącu nie stał się cichy jak eMPetrójki z unijnymi normami. Z racji tego, że filtr znajduje się w odległości 4 metrów od mojej poduchy moja druga połowa wymusiła na mnie bym zrobił coś z tym fantem. W grę wchodziła wymiana na sprzęt „bardziej sprawdzony” ale nie chciałem się poddać (czyt. nie chciałem uwierzyć, że zostałem nabity w butelkę – lub kosz filtracyjny) i ryzykować, że te wszystkie wynalazki znanych firm (czyt. JotBeEle, Tetry itp.) chodzą nie wiele ciszej od posiadanego przeze mnie tytułowego filtra. Na forach czytałem same zachwalające opinie (każdy chwali to co ma) różnych filtrów. Tych krytycznych jest jak na lekarstwo. Domniemam iż owi użytkownicy mają w zdecydowanej większości filtry pochowane w szafkach a niejednokrotnie akwaria ustawione w pokojach w których przebywają co najwyżej w porach „ogólnego hałasu” i głośny filtr czyli taki, który przeszkadzał by w takim wypadku musiałby mieć napęd spalinowy. Jednocześnie nie mogę zaprzeczyć, że tyko mnie trafił się taki „upierdliwy” egzemplarz.

Koniec pierdół. Zabieramy się za robotę czyli czas sprawdzić co w trawie piszczy.

Na pierwszy ogień poszedł jedyny ruchomy element pompki – wirnik. Zdemontowany z głowicy i ułożony „magnesem” na równej powierzchni uparcie jak meksykański osioł powracał do jednej i tej samej pozycji. Wniosek – brak wyważenia wirnika. Oś wirnika wykonana z ceramicznego materiału co pewnie jest zaletą ale wirnik osadzony na osi ma niewielki luz poprzeczny, wyczuwalny palcami. Ta niedokładność w powiązaniu z niewyważonym wirnikiem w urządzeniu pracującym na częstotliwości sieci (50Hz) jest sprawcą całego zamieszania (hałasu). Takie bicie podczas pracy nie wróży też długiego życia ceramicznej osi. Plastikowe elementy wirnika są zbyt lekkie aby za ich pomocą wyważyć wirnik samodzielnie. Jedyna możliwość to zmniejszenie masy magnesu po odpowiedniej stronie. Nie mając zapasowego wirnika pod ręką ten eksperyment może okazać się zbyt kruchy w skutkach. Pomyślałem – nie ryzykuję i czekam grzecznie aż pojawią się wirniki w sprzedaży (na chwilę obecną brak). Coś jednak należało zrobić z wydostającym się z magicznego pudełka hałasem.

Pokaż kotku co masz w środku.

Sześć niewielkich wkrętów i widzimy to:

Jak widać całkiem sympatyczne pudło rezonansowe.

Stojan silnika:

Widok od spodu:

Wydmuszka pokrywy:

Po odpowietrzeniu filtra i przechyleniu go cieknie z niego woda – a nie powinna. Skoro już miałem wszystko na wierzchu postanowiłem poszukać winowajcy. Woda wyciekała zawsze w niewielkiej ilości (około szklanki czasami dwie) więc główny oring pozostał poza podejrzeniami bo wtedy woda ciekła by „non stop”. Zabierzmy się za pompkę. Żeby się do niej dostać trzeba delikatnie podważyć niebieski dekielek:

… i kolejne 4 wkręty. Po odkręceniu:

Teraz wystarczy tylko wypchnąć tłoczysko na zewnątrz:

Jak widać jest ono podwójnie uszczelnione. O ile górne uszczelnienie (to z jasnego tworzywa) spełnia swoje zadanie przyzwoicie o tyle pomarańczowy oring, pracujący jako pierścień zbierający, dopasowany jest jak… – i stąd ten wyciek. Do znacznej redukcji wycieku (nie napiszę do całkowitego usunięcia bo nie wiem jak ten patent zachowa się z czasem) posłużyła mi taśma teflonowa. Kilka zwoi taśmy owiniętych na rowek wpustowy oringu jak narazie załatwiło sprawę. Mogłem dodatkowo użyć silikonu akwarystycznego ale nie chciało mi się czekać aż wyschnie.


Taki sam sposób zastosowałem na głównym oringu (tak na wszelki wypadek).

Problem głośności pozostał jednak nadal. Najprostsza droga na chwilę obecną (brak nowego wirnika) to pozbycie się pudła rezonansowego poprzez wypełnienie jego wnętrza materiałem tłumiącym dźwięki. Łatwiejszy sposób to użycie tkaniny do wypełnienia pustej przestrzeni w głowicy. Ja jednak wpadłem na szalony pomysł (nie jestem pewien do końca czy dobry) wypełnienia głowicy pianką poliuretanową. Należy zabezpieczyć bezwzględnie całą powierzchnię głowicy tłustym środkiem (ja użyłem wazeliny technicznej) tak by wysychająca pianka nie przywarła do plastiku co utrudniło by nam późniejsze dotarcie do głowicy i ewentualne czyszczenie z nadmiaru pianki. Zabezpieczyć trzeba również sprężyny pompki odpowietrzającej – tu użyłem kawałków tektury i taśmy samoprzylepnej. Po porządnym przesmarowaniu całości składamy głowicę i wstrzykujemy piankę przez otwory przy zapinkach.

Teraz pozostało tylko pozbyć się nadmiaru pianki. Należy pamiętać że pianka ma być niskoprężna inaczej podczas tężenia może rozsadzić głowicę.

W efekcie końcowym nie stwierdziłem jakichkolwiek wycieków wody z filtra. Generowany hałas zmniejszył się o 1/3. Filtra nie słychać w dzień z odległości 2 metrów ale w nocy daje o sobie znać. Zapobiegawczo otuliłem go dwoma starymi kocami co wyeliminowało nieprzyjemne burczenie do minimum – w końcu można zasnąć Smile.

W niedalekiej przyszłości planuję wymianę wirnika i budowę wygłuszającej szafki na bohatera tematu.

Podsumowując całość, największą zaletą tego filtra (co nie znaczy, że jedyną) jest jego cena i w tej dziedzinie bije konkurencję na głowę ale gdybym miał wybierać dołożył bym jeszcze ze świnki skarbonki i sprawdził co oferuje konkurencja.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez rabbit dnia Pon 12:32, 09 Lut 2015, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Glon
rekin
rekin



Dołączył: 18 Sty 2014
Posty: 815
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zamość

PostWysłany: Wto 21:23, 13 Maj 2014    Temat postu:

Gdy tak się przyjrzeć, można zauważyć pewne podobieństwo do filtrów Tetry. Zwłaszcza teraz do tych z najnowszej serii, gdzie stare kanciaste kolanka zostały zastąpione nowymi zaokrąglonymi, tak jak w opisywanym przez ciebie modelu.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hans Kloss
Administrator
Administrator



Dołączył: 12 Lut 2014
Posty: 1053
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zamość

PostWysłany: Wto 23:31, 13 Maj 2014    Temat postu:

Glon masz rację to jest chyba kopia tetry, tylko całe szczęście orginału nie trzeba uszczelniać Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Grzegorz7619
neon
neon



Dołączył: 29 Gru 2014
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tomaszow Lubelski

PostWysłany: Sob 20:35, 03 Sty 2015    Temat postu:

mam taki kubelek w 160l i daje sobie swietnie rade...nic nie przecieka i pracuje praktycznie bez zadnego szumu Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Damian.
skalar
skalar



Dołączył: 04 Paź 2014
Posty: 297
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zamość

PostWysłany: Sob 23:18, 03 Sty 2015    Temat postu:

U mnie także się świetnie sprawuje,chociaż skimmer przestał działać... Jedynie co to przewody wodne mogły by być bardziej elastyczne

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jogo
Administrator
Administrator



Dołączył: 31 Maj 2014
Posty: 840
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Płoskie

PostWysłany: Pią 14:06, 16 Sty 2015    Temat postu:

Kupilem filtr hw 303b,zasada dzialania taka sama,teraz sie zastanawiam jak poukladac media w kuble,mam pod reka keramzyt i wate,gabke tez bym docial a i prefiltr moge dolozyc.Myslalem o prefiltrze nastepnie od dolu dwa kosze keramzytu a gorny kosz wypelnic wata i moze gabka na dole kosza.Zeby czyszczenie bylo latwiejsze.A moze bez prefiltra,na dole gabka grubosc 2cm dalej keramzyt a u gory pol kosza waty?Moze macie wlasne propozycje?Jest czas na przyslenia bo musze kupic zawor do niego i weze.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sylwester79
pirania
pirania



Dołączył: 23 Sty 2014
Posty: 376
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zamość

PostWysłany: Pią 16:43, 16 Sty 2015    Temat postu:

Jeśli ci to pomoże to ja mam u siebie następującą kolejność ;
gąbka - grube pory
keramzyt
gąbka - grube pory
waty perlonowej nie dawałem bo szybko się zabija brudem i filterek sporo traci na wydajności Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
rabbit
rekin
rekin



Dołączył: 17 Wrz 2013
Posty: 1020
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zamość

PostWysłany: Pią 20:35, 16 Sty 2015    Temat postu:

Ja miałem od dołu 2 kosze ceramiki i ostatni kosz to gąbka i trochę waty. Bez prefiltracji chodziło to najdłużej 6 m-cy bez czyszczenia.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jogo
Administrator
Administrator



Dołączył: 31 Maj 2014
Posty: 840
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Płoskie

PostWysłany: Pią 20:56, 16 Sty 2015    Temat postu:

No to ladny wynik,ja mam zamiar na poczatku raz na dwa tygodnie w zaleznosci od zabrudzenia wkladu zagladanie wydluze.A nic sie ceramice nie dzieje tz.czy nie zasyfia jej bo przeciez ona sluzy jako pierwsza filtracja?Na ale chlopski rozum to moze i dobry patent bo w ceramice najwiecej bakteri ktore rozloza zalegajaca materie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
rabbit
rekin
rekin



Dołączył: 17 Wrz 2013
Posty: 1020
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zamość

PostWysłany: Pią 22:39, 16 Sty 2015    Temat postu:

Jak miałem gąbkę na dole [czyt.na początku] to co max 40 dni czyszczenie i rozbieranie całego filtra do spodu a to nie jest dobre dla biologa. Długi czas miałem prefiltr z czarnej gąbki o dużych porach - ta sprawdzała się jako prefiltr najlepiej ale wymagała cotygodniowego czyszczenia a ja nie lubię takich akcji bo przy jej wyciąganiu z akwa wypadała połowa tego co łapała przez cały tydzień. Wyciągałem ją nakładając na nią wcześniej worek ale to zabawa była dlatego wyrzuciłem prefiltr całkiem i ułożyłem media tak jak pisałem wcześniej. Po 6 m-cach na dnie filtra była centymetrowa warstwa ciężkiego błotka a ceramika wyglądała jak zawsze. Skoku azotynów i azotanów w tym czasie nie było więc wszystko działało jak należy. Na testy masz czas i ułożysz wszystko tak żeby pasowało do akwarium i twoich potrzeb, ale dla mnie zaglądanie do filtra co tydzień czy 2 to porażka.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez rabbit dnia Pią 22:40, 16 Sty 2015, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jogo
Administrator
Administrator



Dołączył: 31 Maj 2014
Posty: 840
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Płoskie

PostWysłany: Pią 23:03, 16 Sty 2015    Temat postu:

Mysle ze uloze tak jak Ty to opisales,gabke i wate dam w gorny koszyk zeby czyscic bylo lepiej a na dol bede zagladal co pol roku.

Mam jeszcze jedno pytanie mianowicie wlotu i wylotu,jako ze mam tylko koszyk do zasysu z hw i kilka ksztaltek z aquela i deszczownica(byly w kaplecie) waham sie czy kupic oryginalne zakonczenia wezy koszt 30zloty czy lepiej poczekac,dozbierac i kupic szklane z planta garden za stowke.W oryginale przemawia do mnie skimer,ale pisza ze szklane maja taka konstrukcje ze rozbijaja film.A narazie bym jakos to wezami powyginal prowizorycznie.Decyzje musze podjac szybko bo zamawiam zawory a przy okazji jak bym sie zdecydowal to jedna przesylka.Sam nie wiem co zrobic bo w dalekiej przyszlosci mam w glowie szklo
OW,ale moze do tej pory sie rozbije a i kto je bedzie czyscil :/


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
rabbit
rekin
rekin



Dołączył: 17 Wrz 2013
Posty: 1020
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zamość

PostWysłany: Pią 23:37, 16 Sty 2015    Temat postu:

jogo napisał:
.W oryginale przemawia do mnie skimer,ale pisza ze szklane maja taka konstrukcje ze rozbijaja film.A narazie bym jakos to wezami powyginal prowizorycznie.Decyzje musze podjac szybko bo zamawiam zawory a przy okazji jak bym sie zdecydowal to jedna przesylka.


Szklane to przede wszystkim mają taką konstrukcję, żeby nabijać kieszeń sprzedawców. Jak chcesz już uruchomić filtr i zawory masz te same co w 302 to wpadnij do mnie jutro. Pożyczę ci wszystko co trzeba na jakiś czas, łącznie ze skimerem. Potestujesz, przemyślisz sprawę i będziesz wiedział co kupić.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez rabbit dnia Pią 23:41, 16 Sty 2015, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jogo
Administrator
Administrator



Dołączył: 31 Maj 2014
Posty: 840
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Płoskie

PostWysłany: Pią 23:41, 16 Sty 2015    Temat postu:

Myslalem ze mi cos podpowiesz w mojej bitwie mysli.Co bys bral?
A inaczej to czy trwale i warte sa te oryginalne przylacza?Bo sam filtr nie odbiega od unijnych w wykonaniu a i wyglad mi sie podoba.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez jogo dnia Sob 00:03, 17 Sty 2015, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
rabbit
rekin
rekin



Dołączył: 17 Wrz 2013
Posty: 1020
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zamość

PostWysłany: Pią 23:54, 16 Sty 2015    Temat postu:

Używam teraz Fluvala i są różnice konstrukcyjne, ale wcale nie na plus markowej firmy. Wszędzie jest coś za coś. We Fluvalu masz pewność, że węże ci się nie załamią, bo są karbowane jak w pralce, ale jak złapię węża z HW i Fluval razem to pierwszy załamie się ten markowy z gwarancją na takie rzeczy. We Fluvalu masz świetny Spraybar - ale nie masz 70cm deszczownicy w zestawie. We Fluvalu masz koszyk ssący z kulką [zawór przeciwzwrotny] ale sam koszyk to 1/4 tego co w HW i na dodatek delikatniejszy. We Fluvalu masz markowy plastik, który przetrwa wieki ale widać go z kilometra i nie jest czarny i mało widoczny jak w HW. ...itd...itp...

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez rabbit dnia Sob 14:36, 17 Sty 2015, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hans Kloss
Administrator
Administrator



Dołączył: 12 Lut 2014
Posty: 1053
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zamość

PostWysłany: Sob 10:36, 17 Sty 2015    Temat postu:

Rabbit zmieniłeś filtr? piszesz o JBL a ostatnio miałeś FLUVALA i nic się nie chwalisz że masz nowy sprzęt. Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Zamojskie Forum Akwarystyczne Strona Główna -> Sprzęt Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
Strona 1 z 3

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin